Przygotowanie dębowej beczki do zalania

Większość dębowych beczek, które kupicie w naszej firmie nadaje się do ponownego napełnienia dowolnym trunkiem. Nawet beczki po czerwonym winie mogą być wykorzystane ponownie do przechowywania nie tylko wina czerwonego ale także białego, nalewek, koniaków, whisky i innych destylatów oraz ciemnego piwa.

Beczka dębowa jest tak genialnym wynalazkiem, że nawet jeśli jest nieszczelna, to po zanurzeniu w wodzie lub po zalaniu wodą (także obłożeniu mokrymi np. ręcznikami) po najdalej kilku godzinach staje się … szczelna.

Niektóre sprzedawane przez nas beczki klasy A mają specjalne banderole potwierdzające, że beczka po opróżnieniu została zdezynfekowana (knotem siarkowym najczęściej) zakorkowana i jest gotowa  do ponownego użytku. Są jednak drogie a ten sam efekt można uzyskać własnym sumptem.

Przygotowanie dębowej beczki do zalania dowolnym trunkiem.

20141002_095359Beczkę należy przygotować bezpośrednio (24 h) przed zalaniem. W tym celu  należy wypełnić ją najlepiej gorącą wodą, kilka razy obrócić aby zwilżyć całą wewnętrzną powierzchnię i poczekać aż wnętrze beczki nasiąknie dobrze wodą, a klepki spęcznieją na tyle, że uszczelnią wszystkie ewentualne nieszczelności, przecieki i mikro wysięki. Zazwyczaj trwa to od kilkunastu minut do kilku godzin w zależności jak wyschnięta była beczka. Po tej operacji należy wodę wylać i wypełnić beczkę ponownie zimną wodą.

20141002_095414Jeśli beczka jest zbyt duża można użyć wody o wyższej temperaturze w ilości 5 do 10 litrów (ok. 5% objętości), najpierw wygrzać beczkę obmywając dokładnie całe wnętrze a po kilkunastu minutach dolać jeszcze jedną, podobną porcję wody także o wyższej temperaturze (nawet do 100 st. C). Należy przy tym pamiętać, aby nie zatykać szpuntu szczelnie na cały czas operacji, gdyż gorąca woda parując wytworzy bardzo wysokie ciśnienie we wnętrzu beczki, które należy niwelować przez kilkukrotne otwarcie szpuntu. Po kilku godzinach i wylaniu wody, beczka jest gotowa do zalania dowolnym trunkiem. Nie należy z tym długo zwlekać bo po kilkunastu dniach może się okazać, że czynności trzeba powtórzyć. 20141002_095353Rozwiną się tam ponownie drobnoustroje a sama beczka może się na powrót rozszczelnić.

Opisany sposób „na gorąco” jest bardzo skuteczny, choć można beczkę zdezynfekować spalając w środku knoty siarkowe (do kupienia w sklepach z akcesoriami winiarskimi) lub zalewając beczkę (nie koniecznie całą) ciepłą wodą z rozpuszczonym w niej pirosiarczynem (sodu lub potasu czyli to co zawiera każde kupne wino) w ilości ok. 2 promili czyli 2 gramów na 1 litr. Można oczywiście stosować dla pewności dowolne kombinacje opisanych wyżej metod.

Jeżeli po pierwszym wypełnieniu wodą jest ona zabarwiona na różowo a chcemy przechowywać w beczce trunek o innym kolorze (np. białe wino), czynność tę musimy powtórzyć kilkakrotnie, za każdym razem pozostawiając wodę na kilka godzin aż do pozbycia się różowego zabarwienia (zwykle 2 do 3 razy).

Opisane wyżej czynności w pełni gwarantują, że pozbędziemy się niepożądanych bakterii i grzybów, które mogą spowodować wady przechowywanego w naszej beczce trunku (szczególnie ważne przy winie) a sama beczka będzie szczelna na wiele lat.

Powodzenia!

W skrócie:

1/ wypełnij beczkę ciepłą wodą i pozostaw do uzyskania szczelności,

2/ wylej wodę,

3A/ wlej ponownie wodę gorącą od 70 do 100 st. C w celu dezynfekcji nie zatykając szczelnie szpuntu w pierwszym momencie,

3B/ spal 1 do 4 knotów  siarkowych w zależności od wielkości beczki (1-2 na każde 100 litrów).

3C/ wlej roztwór wody z pirosiarczynem w stosunku 2 gramy na 1 litr, obmyj dobrze wnętrze beczki i pozostaw na kilka godzin,

4/ po wylaniu wody beczka jest przez kilka dni gotowa do zalania dowolnym trunkiem.

KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ

Dodaj komentarz!

Musisz być zalogowany aby dodać komentarz do wpisu.